
Pomoc domowa
Łódź 30.05.2025, g. 11:00
od 40.00 pln
Pomoc domowa
Autor: Marc Camoletti
"Pomoc domowa" ("La Bonne Anna")
Przekład: Bartosz Wierzbięta
Reżyseria: Jakub Przebindowski
Scenografia: Wojciech Stefaniak
Kostiumy: Wanda Kowalska
Obsada: Marta Jarczewska/Małgorzata Goździk, Karolina Kleniewska, Filip Jacak/Jakub Kryształ, Arkadiusz Wójcik, Artur Zawadzki
Znakomita komedia Marca Camolettiego w brawurowym, przygotowanym specjalnie dla Teatru Powszechnego w Łodzi przekładzie Bartosza Wierzbięty, który jest jednym z najbardziej cenionych tłumaczy dialogów. Jego adaptacje zawsze nacechowane są wielkim poczuciem humoru i inteligencją. Akcja sztuki w adaptacji Wierzbięty - inaczej niż w oryginale - osadzona zostaje w Łodzi, dzięki czemu mnóstwo w niej lokalnych nawiązań.
Zapraszamy do zapoznania się z perypetiami Nadii - kultowej pomocy domowej uwielbianej przez widzów Powszechnego. Nadia to prawdziwy agent w spódnicy, która wszystko wie, wszystko widzi i wszystko ma pod kontrolą. Czy u nowych pracodawców uda jej się uniknąć plątania w damsko-męski galimatias? Czy zapanuje nad sercowym bałaganem swoich nowych gospodarzy? I jakie tajemnice sama skrywa?
Autor: Marc Camoletti
"Pomoc domowa" ("La Bonne Anna")
Przekład: Bartosz Wierzbięta
Reżyseria: Jakub Przebindowski
Scenografia: Wojciech Stefaniak
Kostiumy: Wanda Kowalska
Obsada: Marta Jarczewska/Małgorzata Goździk, Karolina Kleniewska, Filip Jacak/Jakub Kryształ, Arkadiusz Wójcik, Artur Zawadzki
Znakomita komedia Marca Camolettiego w brawurowym, przygotowanym specjalnie dla Teatru Powszechnego w Łodzi przekładzie Bartosza Wierzbięty, który jest jednym z najbardziej cenionych tłumaczy dialogów. Jego adaptacje zawsze nacechowane są wielkim poczuciem humoru i inteligencją. Akcja sztuki w adaptacji Wierzbięty - inaczej niż w oryginale - osadzona zostaje w Łodzi, dzięki czemu mnóstwo w niej lokalnych nawiązań.
Zapraszamy do zapoznania się z perypetiami Nadii - kultowej pomocy domowej uwielbianej przez widzów Powszechnego. Nadia to prawdziwy agent w spódnicy, która wszystko wie, wszystko widzi i wszystko ma pod kontrolą. Czy u nowych pracodawców uda jej się uniknąć plątania w damsko-męski galimatias? Czy zapanuje nad sercowym bałaganem swoich nowych gospodarzy? I jakie tajemnice sama skrywa?

Nie trzeba było tego mówić
Łódź 30.05.2025, g. 19:15
od 50.00 pln
Nie trzeba było tego mówić
Salomé Lelouch
"Nie trzeba było tego mówić"
Przekład: Bogusława Frosztęga
Reżyseria: Jakub Przebindowski
Scenografia: Wojciech Stefaniak
Kostiumy: Anna Poniewierska
Wizualizacje i animacje: Hektor Werios
Obsada: Marta Jarczewska, Monika Kępka, Karolina Kleniewska, Kamil Suszczyk, Arkadiusz Wójcik, Artur Zawadzki
Autorka sztuki Salomé Lelouch jest aktorką, reżyserką i dramaturżką, córką scenarzysty i reżysera Claude’a Lelouch – jednego z najważniejszych twórców francuskiego kina, laureata prestiżowych nagród filmowych, w tym Złotej Palmy w Cannes, Złotego Globu czy Oscara (m.in. za film „Kobieta i mężczyzna” z 1966 roku).
W sztuce „Nie trzeba było tego mówić” Lelouch przygląda się współczesnym relacjom i konwenansom. Leitmotivem sztuki jest pytanie, do którego nawiązuje również tytuł sztuki - czy na pewno o wszystkim należy mówić głośno?
- „To próba przyjrzenia się temu, jak szczerość i wolność funkcjonują we współczesnych związkach partnerskich. Czy schematyczne konwenanse, którym poddajemy się mimowolnie, nie niszczą tego, co najważniejsze w ludzkich relacjach- bliskości, czułości, uwagi? Czy, uciekając w prozaiczną sferę życia, podświadomie nie uciekamy przed odpowiedzialnością za drugą osobę? Na ile jesteśmy w stanie zaakceptować partnera/partnerkę, nie narzucając im swojego wyobrażenia na jego temat tego, co powinien, co wypada, co obowiązuje? W ciągłym ruchu, wynikającym z ustawicznej rewolucji technicznej, tworzymy nowe formy komunikacji, które jednak nie stanowią panaceum na pogłębiające się poczucie osamotnienia. Lelouch znakomicie dotyka tego problemu, tworząc z pozoru zwykłe historie, w których bohaterowie próbują odnaleźć siebie, a nowe zjawiska społeczne stanowią pretekst do przyjrzenia się teraźniejszości" – mówi reżyser sztuki Jakub Przebindowski.
Sztuka Lelouch szuka odpowiedzi na pytanie, jak budować dojrzałą relację dwóch osób, która pozwala zachować odrębność oraz odmienne punkty widzenia – zarówno na codzienne, błahe sprawy, jak i na tematy fundamentalne.
W spektaklu wykorzystywane są wyroby tytoniowe.
Wstęp na przedstawienie wystawiane na Małej Scenie po jego rozpoczęciu jest niemożliwy.
Salomé Lelouch
"Nie trzeba było tego mówić"
Przekład: Bogusława Frosztęga
Reżyseria: Jakub Przebindowski
Scenografia: Wojciech Stefaniak
Kostiumy: Anna Poniewierska
Wizualizacje i animacje: Hektor Werios
Obsada: Marta Jarczewska, Monika Kępka, Karolina Kleniewska, Kamil Suszczyk, Arkadiusz Wójcik, Artur Zawadzki
Autorka sztuki Salomé Lelouch jest aktorką, reżyserką i dramaturżką, córką scenarzysty i reżysera Claude’a Lelouch – jednego z najważniejszych twórców francuskiego kina, laureata prestiżowych nagród filmowych, w tym Złotej Palmy w Cannes, Złotego Globu czy Oscara (m.in. za film „Kobieta i mężczyzna” z 1966 roku).
W sztuce „Nie trzeba było tego mówić” Lelouch przygląda się współczesnym relacjom i konwenansom. Leitmotivem sztuki jest pytanie, do którego nawiązuje również tytuł sztuki - czy na pewno o wszystkim należy mówić głośno?
- „To próba przyjrzenia się temu, jak szczerość i wolność funkcjonują we współczesnych związkach partnerskich. Czy schematyczne konwenanse, którym poddajemy się mimowolnie, nie niszczą tego, co najważniejsze w ludzkich relacjach- bliskości, czułości, uwagi? Czy, uciekając w prozaiczną sferę życia, podświadomie nie uciekamy przed odpowiedzialnością za drugą osobę? Na ile jesteśmy w stanie zaakceptować partnera/partnerkę, nie narzucając im swojego wyobrażenia na jego temat tego, co powinien, co wypada, co obowiązuje? W ciągłym ruchu, wynikającym z ustawicznej rewolucji technicznej, tworzymy nowe formy komunikacji, które jednak nie stanowią panaceum na pogłębiające się poczucie osamotnienia. Lelouch znakomicie dotyka tego problemu, tworząc z pozoru zwykłe historie, w których bohaterowie próbują odnaleźć siebie, a nowe zjawiska społeczne stanowią pretekst do przyjrzenia się teraźniejszości" – mówi reżyser sztuki Jakub Przebindowski.
Sztuka Lelouch szuka odpowiedzi na pytanie, jak budować dojrzałą relację dwóch osób, która pozwala zachować odrębność oraz odmienne punkty widzenia – zarówno na codzienne, błahe sprawy, jak i na tematy fundamentalne.
W spektaklu wykorzystywane są wyroby tytoniowe.
Wstęp na przedstawienie wystawiane na Małej Scenie po jego rozpoczęciu jest niemożliwy.